Nie utop się w plastiku – czy można połączyć ekologiczne życie z wychowaniem dzieci?

Zero waste, minimalizm, zrównoważona moda… Eko stało się trendem – i dobrze! Jak sprawić, by dzieci prowadziły ekologiczne życie w domu bez frustracji?

Kiedyś popularne było naprawianie zniszczonych ubrań i używanie toreb na zakupy wielokrotnego użytku. Z dzisiejszego punktu widzenia nawet pokój dziecięcy jest „pusty”. Dzisiaj, kiedy ubrania, zabawki i artykuły jednorazowego użytku są tak łatwo dostępne i niedrogie, powrót do „skromniejszego” stylu życia często nie ma sensu ekonomicznego. Jednak przytłacza nas, generuje coraz więcej odpadów i obciąża środowisko. Utrudnia również utrzymanie porządku w domu – nie mówiąc już o dzieciach w domu!

łóżeczko pełne niepotrzebnych rzeczy

Pierwszą rzeczą do zrobienia jest poinformowanie rodziny, że jesteś w ciąży. Wszyscy nie mogą się doczekać minispódniczek od nowych członków rodziny! Kupiliśmy więc wiele rzeczy, których wcale nie potrzebowaliśmy.

Internet jest pełen porad, a rodzicielstwo nie byłoby możliwe bez 80 różnych produktów.

Jak wymienić artykuły jednorazowego użytku?

Większość artykułów jednorazowego użytku dla dzieci można zastąpić odpowiednikami wielokrotnego użytku.

  • Chusteczki – Zamiast tego myjemy dzieci pod bieżącą wodą lub łagodnym sprayem czyszczącym. Ręczniki można łatwo prać i używać ponownie.
  • Wkładki na klatkę piersiową – Włókno bambusowe jest znacznie lepsze niż jednorazowe wkładki na klatkę piersiową. Wystarczy jeden lub dwa zestawy.
  • Poduszki z tkaniny są teraz dostępne w wielu ciekawych wzorach!
  • Pieluchy – Te pieluchy z tkaniny znów kwitną. Jest ich wiele rodzajów, np. 3 w 1, nie musisz się zbytnio martwić o higienę czy prasowanie. Pozostajemy jednak przy produktach jednorazowych ekologicznych i łączymy ich zastosowanie z podejściem bez pieluch.
  • Kieszonki na mus owocowy – Chociaż czasami można znaleźć w domu smakołyki jednorazowe, wolimy słoiki, jeśli nie masz pod ręką świeżych owoców.
  • Napoje – dla mnie to symbole marketingowe. Oczywiście – to świetne rozwiązanie, ale tylko wtedy, gdy nie mamy pod ręką własnej butelki. Często nosimy to ze sobą, ponieważ wszędzie jest mnóstwo miejsc do uzupełniania wody.
  • Kubki do kawy – dodatek dla każdego rodzica z wózkiem? U nas to nie działa, ponieważ często zapominamy o kubkach i nie korzystamy zbyt często z wózków. Ale to dobra rzecz dla miłośników kawy. 🙂

Mniej znaczy więcej

Z pewnością nie jesteśmy gospodarstwem domowym, które często wybiera „rozpakowane” produkty lub minimalizm, ale biorąc pod uwagę wpływ na środowisko, przyszło nam to naturalnie i czuliśmy, że żyjemy dobrze.

Dotyczy to również zabawek, choć pod tym względem jest to trudniejsze do osiągnięcia. Często ulegamy obietnicom typu „rozwój ruchowy”, „Montessori”, „nauczanie” czy „polerowanie i ręczne malowanie” i nagle w domu mamy dużo ładnych, drewnianych, kolorowych, ale nikt nie używa rzeczy, które mogą nie grać. .

Dlaczego warto bawić się mniejszą ilością zabawek?

Jest kilka prostych powodów:

Dzieci bardziej je cenią;

Dzieci bawią się większą liczbą zabawek za mniejsze pieniądze;

Dzieci spędzają więcej czasu na zabawie niż na pływaniu i ocenianiu rzeczy;

Wymaga większej kreatywności i fantazji;

Dzieci są bardziej skłonne do koncentracji;

Łatwiej mu zdecydować, w co grać;

Dzieci mają mniej problemów ze sprzątaniem pokoju.

Ale to nie znaczy, że ogłaszamy „zakaz” kupowania zabawek. Zamiast tego jest to temat, o którym możemy porozmawiać w domu. Naucz dzieci dostrzegać wartość rzeczy, pracę ludzi, jakość materiałów i szeroki zakres zastosowań takich rzeczy, jak samochody Lego i osiemdziesiąt sześć.

8 pytań, które pomogą Ci podjąć decyzję

Nie zrobimy tego w 100%, ale postaramy się odpowiedzieć na kilka pytań przed zakupem.

1. Jak długo grasz?

Jeśli chodzi o ciuchy, sprawa jest prosta – chcę, żeby były dziedziczone między rodzeństwem. Podobnie jak buty, jeden rozmiar nie będzie starszy niż sześć miesięcy, więc kupuję używane buty, ponieważ zwykle wyglądają jak nowe. Ten filtr jest najbardziej praktyczny w przypadku zabawek – zwłaszcza jeśli wiesz, ile „pamiątek” z twoich podróży jest bezużytecznych w twoim domu.

2. Jak często go używasz?

Jeśli jest to rzadkie, czy naprawdę musisz kupić ten przedmiot bezpośrednio w sklepie?

3. Czy mogę pożyczyć pieniądze od innych?

Podobno sieć przyjaźni działa dobrze. Ludzie mają w domu wiele nieużywanych rzeczy i nie wydaje mi się, bym je pożyczali, na przykład od przyjaciół moich rodziców w przedszkolu lub szkole — zwłaszcza tych, których używa się tylko raz. Przykładem jest sprzęt górski.

bank ubrań i zabawek

Członkowie rodziny niektórych bliskich przyjaciół mają „banki” rzeczy, które mogą pożyczyć i wymienić w dowolnym momencie. To świetne rozwiązanie dla dużych grup w każdym wieku.

4. Czy można go wymienić?

Oprócz własnych kontaktów sprawdza się również przy wymianie grup komunikacyjnych. Można je znaleźć na Facebooku niemal w każdym większym mieście, a dzięki nim wszystko można dostać w zamian za własną nadwyżkę – otrzymaliśmy np. rowerek dziecięcy i drewniany domek dla lalek.

5. Czy mogę kupić używane? Czy ktoś chce się go pozbyć?

Podobnie jak w przypadku zamienników, myślę, że jedynym ryzykiem tutaj jest upewnienie się, że nie bierzesz zbyt dużo za darmo lub tanio – i zrujnujesz swój dom i życie przez niekończące się sortowanie i wyrzucanie. Warto też zastanowić się, czy możemy coś odziedziczyć, np. po kimś z rodziny lub sąsiadów.

Rzeczy, których ludzie się pozbywają i są ogólnie w dobrym stanie:

Wanny, termometry, wózki, huśtawki, fotele, drążki, poduszki do karmienia, zabawki dla maluchów, łóżeczka, a właściwie ubranka. 🙂

6. Jeśli już go nie potrzebujemy, co z nim zrobimy?

Mogę też uniknąć kupowania pod wpływem impulsu, zastanawiając się, czy ma trafić do kosza „za nas” i będziemy handlować, czy ktoś inny z niego skorzysta. Doprowadziło to do mojego niedawnego zakupu bardzo ładnego nowego przedmiotu. Albo wręcz przeciwnie, dołączamy do „końca” łańcucha konsumpcji, być może po cichu „zgłaszając” coś pozostałej trójce dzieci.

Nie wiem jak wy, ale większość naszych zabawek (oprócz Lego) bardzo szybko się nudzi. Mój mąż i ja zmieniamy zabawki od czasu do czasu, kiedy mamy okazję – mamy dużą torbę, aby dzieci nie były widoczne. W idealnym przypadku dostępnych jest co najwyżej sześć opcji (np. co tydzień). Potem dzieci bawiły się z nimi dłużej.

7. Co zrobimy z opakowaniem?

Kiedy chcę kupić torebkę z owocami, czasami zadaję sobie pytanie, czy chcę utkać „bicz” wymyślając jakąś grę lub inny cel wykorzystania opakowania. Zwykle nie. 🙂 Więc wolę kupić słoik. Na przykład bierzemy pod uwagę również materiały opakowaniowe.

8. Czy poprawi to twoje życie?

Właściwie – poza zabawkami, co jeszcze mamy w domu i czym możemy je zastąpić? Niewiele imitacji przejdzie przez ten filtr. Używamy prawdziwego jedzenia zamiast zabawkowych odkurzaczy, zamiast plastikowego jedzenia do zabawy, dzieci mogą używać prawdziwego jedzenia. Zamiast tego funkcjonalne miniaturowe przedmioty, takie jak krótsze miotły lub mniejsze przybory, pozwalają dzieciom robić bardziej „prawdziwe rzeczy”, które przechodzą przez to sito. 🙂

Minimalistyczne, idealne rozwiązanie dla leniwych

Zrównoważony rozwój jest idealny dla mojego lenistwa. Kiedy miałem pierwsze dziecko, chciałem kupić wszystko, co mogłem, a teraz staram się uprościć sobie życie.

Jako rodzic też nie jestem tak wymagający (sprzątanie, a zwłaszcza zachęcanie do tego dzieci, jest denerwujące). Czuję też, że przynosi to korzyści nie tylko mnie, ale także moim dzieciom. Pod koniec dnia są najszczęśliwsze, gdy mogą bawić się na gałęziach na podwórku. 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *