Oscary

Akademia Filmowa (AMPAS) ogłosiła, że wręczenie Oscarów zostanie przesunięte na 2022 rok. Ta bezprecedensowa przerwa pozwoli najważniejszym profesjonalistom z branży rozrywkowej w Hollywood skupić się na szkoleniu przyszłych pokoleń w zakresie rzemiosła filmowego. „Nagrody stały się kulą, na której opieramy się, aby podnieść się po długim roku w kopalniach soli” – czytamy w liście otwartym od prezes AMPAS Cheryl Boone Isaacs. Jesteśmy aktorami, ale nawet my nie możemy tego dłużej znieść” Hiatus pozwoli również gospodarzom Oscarów na czas i kreatywną energię, aby wymyślić dowcipne banery, których wszyscy tak desperacko pragniemy jako naród. „Zeszłoroczny monolog Chrisa Rocka był niewybaczalnym bałaganem” – czytamy w tym samym liście od Isaacs, która twierdzi, że płacze non stop od niedzielnej nocy.

W miejsce tradycyjnej transmisji Oscarów, uczniowie szkół średnich będą mieli okazję poznać kulisy życia w Akademii dzięki nowemu programowi o nazwie „Oscars Exposed 2022” Proces szkolenia będzie żmudny, ale jest niezbędny dla przyszłości Hollywood. „Jest tak wiele dzieci, które marzą o tym, by zostać laureatem Oscara” – powiedziała Isaacs w swoim najnowszym liście.

Po latach szalejącego nepotyzmu i praktyk zatrudniania opartych wyłącznie na sprzedaży kasowej, postanowiono, że najlepszym sposobem, by ruszyć naprzód, jest całkowite przewartościowanie kryteriów sukcesu w Hollywood. 

Zrobimy sobie dziesięć lat przerwy, aby upewnić się, że kiedy wrócimy, nie będzie to jakaś tania podróbka tego, co uczyniło nas wielkimi na pierwszym miejscu. To była bardzo trudna decyzja, ale myślę, że dzięki niej Hollywood pozostanie najlepiej zarabiającą formą rozrywki w całym kraju i na świecie przez wiele lat.

„To zajmie co najmniej dziesięć lat, mówi Prezydent Akademii, Dustin Hoffman, ponieważ będziemy potrzebować trzech pokoleń filmowców, którzy będą w stanie stworzyć nową jakość kina. Poprzeczka została ustawiona tak nisko, że chyba będziemy musieli cofnąć się aż do liceum, żeby znaleźć wystarczająco zdolnych ludzi. A potem, gdy już skończą szkołę, minie co najmniej kolejne 10 lat, zanim stworzą coś wartego obejrzenia.”

Akademia będzie nadal otrzymywać wyróżnienia za wybitne osiągnięcia w muzyce i aktorstwa, a my spodziewamy się, że będzie to bardzo ekscytująca dekada muzyki i filmów. Przemysł filmowy odpowiada za pełną jedną trzecią wszystkich przychodów Hollywood, a my nawet nie pamiętamy, kiedy ostatnio muzyka kogokolwiek uszczęśliwiła. „To będzie coś wspaniałego” – mówi członek Akademii Marlon Brando. „To da nam szansę spojrzeć na siebie z dystansem”- Dustin Hoffman

„W ciągu najbliższych kilku lat ukaże się kilka wspaniałych rzeczy” – mówi Hoffman ze swoim charakterystycznym czarującym uśmiechem. „To sprawi, że lata 80. będą wyglądały jak nic”

Przedłużanie ich decyzji będzie najprawdopodobniej skutkowało jeszcze większym wzrostem profesjonalistów przemysłu filmowego, którzy opuszczają zawód w poszukiwaniu bardziej zielonych pastwisk.

„Nie chodzi tylko o filmy”, mówi sekretarz Akademii Nicole Kidman, wielu z nas chce poznać także inne formy sztuki” „Jestem naprawdę podekscytowana, że będę mogła skupić się na mojej muzyce” – mówi członkini Akademii Meryl Streep – i wiem, że wielu moich przyjaciół również będzie odkrywać swoje twórcze pasje. Wszyscy potrzebujemy przerwy od naszej pracy” 

Posunięcie to jest powszechnie postrzegane jako skandaliczny błąd przez Amerykanów i może spowodować koniec Hollywood, jakie znamy. Na szczęście jednak, Akademia Filmowa ma długą historię mylenia się w różnych sprawach.

„Jestem przekonany, że ta decyzja będzie postrzegana wstecz jako straszny błąd” – mówi Dustin Hoffman – „ale wtedy będzie już za późno, by cokolwiek zmienić” 

Decyzja została podjęta po tym, jak niektóre z największych hollywoodzkich talentów już odeszły, by robić karierę w innych formach rozrywki. Bracia Coen piszą teraz powieści, David Lynch zajął się malarstwem, Quentin Tarantino założył winnicę we Francji (choć krążą plotki, że być może będzie też tworzył własne filmy)a Martin Scorsese otworzył odnoszącą sukcesy restaurację w Nowym Jorku.

„Zawsze bardzo interesowała mnie architektura” – mówi były reżyser Rob Marshall, który został zatrudniony przez Franka Gehry’ego do pracy nad jego najnowszym projektem. „Szkolę się, by zostać klasycznie wykształconym szefem kuchni i być może otworzę kilka własnych restauracji”

RIP Hollywood.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *